Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2018

Miau miau, czyli jeszcze jeden kot ma głos

Dołączyła do nas jeszcze jedna kreatywna. To jej pierwsze opowiadanie. Mnie oczarowało...Cóż za zrozumienie psychiki kota!!! Zwierzenia kanapowca Dobrze jest być kotem, w sensie, no wiesz, mną. Takim miły, uroczym kanapowcem, którego wielbią wszyscy domownicy z Lady Panią Domu na czele. Weźmy sobie na przykład taki ja, no wiesz, w sensie kot... Leżysz sobie i leżysz, no i leżysz... LEŻYSZ, rozumiesz? No i tak to z grubsza wygląda, chociaż czasami z wielką łaską mogę też wstać i przejść na drugi koniec kanapy, albo łóżka, albo... Nie jest to wcale takie trudne. Jedyne co musisz,   to być kotem. Nie każdemu jest to dane, ale wybrani zaznali tego zaszczytu. Życie kota utrudnia się, kiedy na przykład w twoim otoczeniu lub co gorsza domu pojawia się inny osobnik,   kotopodobny osobnik.   Ja ,czyli 100% kot zdaję   sobie sprawę z absurdu takowego zdarzenia, gdyż teren mój, mój i tylko mój, jest mój, mój i tylko MÓJ. Ale gdyby już taka wielce abstrakcyjna sytuacja miała miejsce,