Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2018

Kot PoWikłanej ma głos

Obraz
Mój cały koci dzień                                       Hejka! Ja jestem Kluska. Miło mi was poznać. Jak widzicie, jestem dosyć małym kotkiem, ale za to puszystym. Mam taką czarno-białą płachtę na plecach, a ogólnie jestem biały jak kula śniegu. Moje zielone oczy podkreślają mój malutki nosek.                    Rano otworzyłam rano oczy, patrzę, a już od rana moja właścicielka i reszta rodziny biega po mieszkaniu. Nigdy nie wiem, o co im chodzi. Biegają raz tu, raz tam. Kompletnie jest to dla mnie niezrozumiałe. Nie mam nic lepszego do roboty, więc wstaję z mojej leżanki i idę napić się wody. Nabrałam ten nawyk od mojej pani. Ona codziennie jak wstanie idzie do kuchni, aby napić się wody. Jak ona tak robi, to ja też mogę. Po napiciu się wody PoWikłana- moja właścicielka- idzie mi otworzyć balkon. Mamy piękny, duży balkon. Uwielbiam spędzać tam czas. Jest to jedna z niewielu rzeczy, jakie lubię robić. Co za dużo, to niezdrowo! Więc wracam do mieszkania. Pani nasypuje

Kocie opowieści pół Brytyjczyka

Obraz
Idealny dzień z życia kota pół brytyjskiego          Jestem kotem pół brytyjskim o kremowej sierści. Chciałbym wam opisać, jak wygląda mój dzień. Ludzie bardzo często mówią do mnie Harry, ale ja nie wiem, o co im   chodzi. Przed chwilą był wschód słońca, co oznacza, że dziewczyna, z którą mieszkam, zaraz wstanie, czyli zaraz będzie jedzenie. Udałem się więc do sypialni i usiadłem przed łóżkiem. Siedziałem tam całą wieczność, a ona nie wstawała. Musiałem wziąć sprawy w swoje łapy. Wskoczyłem na łóżko i zacząłem trącać dziewczynę łapą po twarzy. Ani drgnęła, więc użyłem środka ostatecznego. Wskoczyłem na nią i zacząłem głośno miauczeć. Środek ostateczny poskutkował, bo człowiek wstał. Najpierw poszła do łazienki, ale następnie udała się do kuchni i dała mi jeść. Kiedy zjadłem już swój posiłek, wszedłem na stół, żeby podjeść coś od właścicielki. Podczas jedzenia dziewczyna mnie głaskała. Gdy byłem już najedzony i wygłaskany, położyłem się w sypialni na łóżku i zasnąłem. Wstał

Kocie opowiadanie nowej Kreatywnej

Dzień oczami kota Wstałem!!! Można by powiedzieć, że wypoczęty.... Na dworze było bardzo zimno. Sam się zdziwiłem, ale wpuścili mnie do domu, nie mówię tutaj, że to źle wręcz przeciwnie. W domku cieplutko. Na początku nie wiedziałem, co ze sobą zrobić, bo w końcu pierwszy raz taka sytuacja ma miejsce. Dla mnie ten dom był duży, ale było ograniczone miejsce, gdzie mogłem być, a gdzie nie mogłem. Od razu po wejściu dostałem jedzonko. Kiedy zjadłem, poczułem, że muszę się przespać. Znalazłem miejsce na cieplutkiej poduszce. Kiedy wstałem, nie było nikogo w domu. Pomyślałem, że dopilnuję porządku. Chodziłem z pokoju do pokoju, z korytarza do korytarza, od drzwi do drzwi. Nagle ktoś zapukał do drzwi. Nie martwiłbym się, ale z upływem czasu pukanie było coraz mocniejsze.... Ten ktoś zaczął otwierać drzwi, przestraszyłem się, ale zachowałem zimną krew. Na początku się schowałem. Kiedy ten ktoś zaczął szukać czegoś po szafkach. Musiałem zareagować! Ten człowiek był wtedy w salonie, ja w

Dla mojego kota...

Obraz
Kot w pustym mieszkaniu      Wisława Szymborska Umrzeć - tego się nie robi kotu. Bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu. Wdrapywać się na ściany. Ocierać między meblami. Nic niby tu nie zmienione, a jednak pozamieniane. Niby nie przesunięte, a jednak porozsuwane. I wieczorami lampa już nie świeci. Słychać kroki na schodach, ale to nie te. Ręka, co kładzie rybę na talerzyk, także nie ta, co kładła. Coś się tu nie zaczyna w swojej zwykłej porze. Coś się tu nie odbywa jak powinno. Ktoś tutaj był i był, a potem nagle zniknął i uporczywie go nie ma. Do wszystkich szaf się zajrzało. Przez półki przebiegło. Wcisnęło się pod dywan i sprawdziło. Nawet złamało zakaz i rozrzuciło papiery. Co więcej jest do zrobienia. Spać i czekać. Niech no on tylko wróci, niech no się pokaże. Już on się dowie, że tak z kotem nie można. Będzie się szło w jego stronę jakby się wcale nie chciało, pomalutku, na bardzo obrażonych łapach. O żadnych skoków pisków na początek.

Tempus, czyli czas- wiersze kreatywnych

Obraz
  Czas, który mam Czas mi ucieka Czasu wciąż mi brak Czasowi poświęcam swoje życie Czas jest jak przemijająca we mgle chwila Z czasem wszystko jest możliwe O czasie można mówić dużo Czasie! Nie uciekaj tak! Czy ktoś dołoży mi czasu?                   Powikłana Czas zawsze przy mnie Czas... jest zawsze Czasu... się nie zatrzyma Czasowi... nie spojrzymy w oczy Czas... tak go można nazwać Z czasem... się zmieniamy O czasie... jest teraz wszystko Czasie! Gdzie jesteś? Gdzie nie spojrzymy, to czas jest przy nas, czy jesteśmy mali a nawet duzi, z czasem wszystko pokonamy. #PAti Czas-władca świata Czas-coraz gorzej go znoszę Czasu, cokolwiek mówić, żal Czasowi dajmy czas Czas i tak nas dopadnie Z czasem się nie dyskutuje O czasie najrozsądniej mówiła mi babcia Czasie! Nie pędź na łeb, na szyję! eco Czas powoli goni nas Czas jest bezwzględny, nieważne co by się działo, on ciągle będzie pędził. Czasu zaczyna nam